poniedziałek, 26 lutego 2024

Kamienna baba prosto z Prus czyli rodzime znaczniki do gry Saga i nie tylko.

     Siedzę sobie cichutko zamyślony przy swoim modelarskim blacie z przyjemnością wodząc wzrokiem, raz to na sporych rozmiarów kufel od Karczmarza, w którym to małe wesołe banieczki urządzają sobie ciągłe wyścigi w pysznym złocistym płynie, raz to na okno,  za którym wiosna już rozpoczęła swoje coroczne przepychanki z zimą. Jest miło
i błogo, a jedyna myśl jaka w tej chwili kołacze mi się po głowie to – chwilo trwaj.
Poddawszy się temu nastrojowi już prawie bez reszty zatraciłem się w tej harmonii bezwiednie stając się tym płynem, wiosną, słodkim bezmyślnym trwaniem, gdy nagle wyrwał mnie z zadumy, dobiegający z pudełka na figurki, chrapliwy głos komtura Hermana – Baby! Gdzie te baby?!
- Jakie znowu baby!- spytałem poirytowany- A w ogóle to od kiedy ciebie interesują baby? Myślałem, że reguła zakonna już dawno zawiązała ci interes na supeł – zażartowałem.
Herman żachnął się, zamachał rękami i rozszwargotał się na dobre -Nie baby, tylko baby ale pruskie, czyli chłopy! Chłopy baby!
-  Uśmiechnąłem się serdecznie gdyż przypomniałem sobie podstawowe zasady postępowania z wariatami. -Chłopy baby powiadasz – rozpromieniłem się jeszcze szerzej
i powoli odsunąłem się na bezpieczną odległość.
Herman widząc to, poczerwieniał jeszcze bardziej, a mus Wam wiedzieć że raptus to
i gwałtownik okrutny i wyryczał z prędkością karabinu maszynowego m42 - Baby! Nie kobiety, tylko takie baby z kamienia!!! Verstehst du oder soll ich es dir auf Deutsch erklären?!!- wycharczał.
– O nie nie!- zagrałem na czas – po co te nerwy? Zobacz już wiosna na karku, zaraz ruszysz w pole na jedną z twoich ulubionych rejz. Powyrzynasz trochę pogan to ci przejdzie złość
i fluidy ci się rzucać nie będą.- powiedziałem najbardziej łagodnie jak potrafiłem -a teraz spokojnie wytłumacz o co ci chodzi z tymi babami.
-O św. Stefanie – westchnął komtur- nie baby tylko kamienne posągi w Pomezani, Galindii
i okolicznych krainach, które wkrótce schrystianizujemy. Miałeś przygotować je jako znaczniki do gry.- już całkiem spokojnie przypomniał Herman i usiadł poprawiając uprzednio swój komturski płaszcz zdobny w czarny krzyż ciut większy niż pozwalała na to reguła zakonna.
- Aaaa to o to ci chodzi. Przez cały czas mówiłeś o antropomorficznych posągach znajdowanych na pomorzu zwanych babami. - powiedziałem. Komtur tylko pokiwał głową.
– Dlaczego nie mówiłeś od razu, że o to ci chodzi? Po co te szarady? – tym razem komtur nie wydał z siebie żadnego dźwięku ale w jego oczach na chwilę pojawiło się coś bardzo, bardzo złego. Coś co na myśl przywodzi szczęk oręża i huk pożarów oraz powoduje zimne ciarki na plecach.
-Oczywiście. Zrobię ci je bezzwłocznie – wyszeptałem  wystraszony i delikatnie zamknąłem wieczko pudełka na figurki.  

Baby pruskie miniatury


     Całe to zamieszanie i nieporozumienie z komturem wyniknęło ze złej interpretacji słowa baba. W tym przypadku musimy się nieco zagłębić znaczeniowo, gdyż potoczne rozumienie słowa baba wyprowadzi nas tylko na tzw. manowce. Tak to już z tymi babami bywa. Tak też było i tym razem.

Stara baśń
Kadr z filmu Stara baśń. Pomnik łudząco przypomina 
 kamienną babę z Barcian.


W XVIII- XIX w. przekazach ludowych te antropomorficzne posągi datowane na XI-XII w. zachowały się jako przedstawienia dziewczyn (nie zawsze, jest kilka męskich interpretacji) zaklętych w kamień, najczęściej przez własne matki. Czy to przypadkiem złorzecząc, czy też celowo i rozmyślnie. Ale nie czas i miejsce teraz bajać o legendach obrosłych wokół tych dosyć licznych wczesnośredniowiecznych posągów. Jeśli ktoś chce zgłębić to zagadnienie dokładnie, polecam pracę zbiorową pod redakcją Jerzego M. Łapo i Grzegorza Białuńskiego pod tytułem „Pruskie Baby Kamienne”  a w niej artykuł Seweryna Szczepańskiego dokładnie opowiada o tym zagadnieniu. Kto chce niech czyta.
My zaś wróćmy do naszego wątku. Baba – odnośnie do tych przedstawień to nic innego jak zapożyczony z języków kultur stepowych – Przodek. I właśnie do takiej interpretacji tego słowa skłania się lwia część badających te rzeźby.
Czyli to posągi przodków? Wygląda na to, że tak i to w dodatku mężczyzn. Zakłada się również, iż mogły to być rzeźby stawiane dla upamiętnienia jakiegoś lokalnego bohatera, kapłana, by ten w podzięce za pamięć nadal opiekował się i pomagał danej społeczności.
Co ciekawe, zgłębiając zagadnienie spotkałem się też z przypisywaniem tych pomników,
nie komu innemu, tylko Zakonowi Krzyżackiemu. Miały one usprawiedliwiać ich podboje niezbicie świadcząc o pogańskości ziem podbijanych. Choć zgodna z lisim charakterem działań zakonu, jednak teza ta wydaje się być najmniej prawdopodobna i na obecnym etapie badań trudna do obronienia.


Mapa rozmieszczenia bab pruskich
Mapa rozmieszczenia kamiennych antropomorficznych posągów
https://histmag.org/Baby-pruskie.-Tajemnicze
-sredniowieczne-posagi-MAPA-21903

    Jak wyglądały owe baby?
Były to pomniki wykonane z kamienia, który najprawdopodobniej już wcześniej przypominał kształt ludzki. Najczęściej wielkości 1-1,7m z wyraźnie wyodrębnioną głową
i zaznaczonym korpusem. Przedstawiają one mężczyzn, na co wskazują schematycznie rzeźbione brody i wąsy. W podobnie schematyczny sposób przedstawiane są liczne artefakty, najczęściej róg do picia (prawie na każdej babie) i uzbrojenie hełmy, tarcze i miecze. Można też doszukać się elementów stroju i ozdób pozwalających datować ich powstanie na okres między XI-XII w.

baba z Barcian
Baba z Barcian ustawiona na dziedzińcu
zamku olsztyńskiego
Autorstwa Margoz - Praca własna,
 CC BY-SA 4.0,
https://commons.wikimedia.
org/w/index.php?curid=4491186

baba z Barcian miniatura
Baba z Barcian w miniaturze

Hmm…zamyśliłem się. Herman von Oppen, ten stary Krzyżak,  ma tym razem racje. Rzeźby te, jak żadne inne, nadają się na tak potrzebne znaczniki do gry Saga. I co więcej, bez problemu będą pasować do armii reprezentujących frakcje pogańskie (jako posągi trącające o sacrum), jak i do armii chrześcijańskich, jako np. słupy graniczne (w tym charakterze były wykorzystywane przez Krzyżaków w okresie XIII w.) lub jako symbole pokonanego pogaństwa.
Muszę przyznać, że nieźle to sobie wykoncypowałeś ty chytry Krzyżaku- powiedziałem pod nosem i zabrałem się do pracy.
-Ja, ja- dobiegło z pudełka na figurki.



baba z Susza/Nipkowia miniatura
Miniatura baby z Susza/Nipkowia

baba z Susza/Nipkowia
Baba z Susza/Nipkowia
https://archeologia.pl/baby-pruskie/

    Postanowiłem wykonać miniatury trzech różnych bab pruskich. A mianowicie najbardziej reprezentacyjnej baby z Barcian, baby z Susza/Nipkowa i baby
z Mózgowa/Laseczna.

Na początku sporządziłem sobie gipsowe „kamienie” w kształcie ludzkim, a że wiedziałem jakie baby będę chciał skopiować to od razu nadałem im odpowiednie wymiary. Potem za pomocą ostrego noża, dłutka i lancetu….. no właśnie jak to najlepiej opisać. Myślę,
że najlepiej oda to anegdota dotycząca Michała Anioła, który zapytany o to jak rzeźbić, odparł beztrosko, iż to wcale nie jest trudne. Wystarczy usunąć te części kamienia, które nie są w rzeźbie potrzebne. Tak też, raczej mniej niż więcej zrobiłem. Teraz jeszcze malowanie podstawki i znaczniki/ozdobniki  sagowego stołu bitewnego gotowe.

Baba z Mózgowa/Laseczna
Baba z Mózgowa/Laseczna
Autorstwa Pumeks - Praca własna,
CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.
org/w/index.php?curid=8340078

Baba z Mózgowa/Laseczna miniatura
Baba z Mózgowa/Laseczna miniatura

    Jeśli dotarłeś do tego momentu, drogi czytelniku, to jestem z ciebie prawdziwie dumny
i dziękuje Ci za to żeś wytrzymał i z nudów nie zasnął.  Mam nadzieję, że ta skromna garść podstawowych informacji o tych reliktach czasów dawnych, przyda Ci się kiedyś
i że w pewien sposób ubogaci Twoją przygodę z tą piękną grą bitewną, jaka bez wątpienia jest Saga.  A gdybyś zapragnął posiadać takie znaczniki u siebie to wspomnę, iż już wkrótce powinny się pojawić w asortymencie Kuźni Goblina z którą „Tęgie Granie” rozpoczyna
- mam nadzieję owocną współpracę. Szybszą opcją będzie wzięcie udziału w najbliższym turnieju sagi pt. III Kędzierzyńsko-Kozielskie Meeeee-lee. Oblężenie grodu Koźle, na którym każdy uczestnik otrzyma komplet wykonanych przeze mnie  miniaturowych bab pruskich.

Tamtatadej.