Przez wysokie skały, leciał orzeł biały (…) bardziej
zwapniała część czytelników bez problemu rozpozna ten krótki wierszyk nagminnie
wpisywany w dzieciństwie do pamiętników. Do wyboru były jeszcze: ucz się ucz
bo nauka…i na górze róże na dole fiołki (…) lub o zgrozo, Fiku
miku i już jestem w pamiętniku. No dobra bo jak zwykle mnie trochę
poniosło. O czym to ja miałem pisać? A no tak: o Piastach, herbach i ptakach ze
szczególnym uwzględnieniem orła, a zwłaszcza białego.
Od jakiegoś czasu na naszej sagowej scenie, za sprawą chłopaków ze stowarzyszenia Weles, pojawiła się frakcja pierwszych Piastów. I super. Bo naprawdę jej brakowało. Jak większość z Was wie, zbudowana jest ona na krucjatowym bordzie Książąt Wschodu, a jej oficjalny debiut nastąpił na ostatnim GMP. Odtąd jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać nowe armie piastowskie i pojawił się dylemat jakich figurek użyć i jak je malować? O ile z figurkami poszło w miarę dobrze- wiadomo szłom wielkopolski, kolcza lub dyskusyjna lamelka, tarcza okrągła lub wzorowana na tarczy szczecińskiej, czyli taki ilustracyjny klasyk i mamy drużynników, że aż strach- o tyle z malowaniem nie było tak różowo. Bo choć zdobne w orły i mieniące się bielą i czerwienią figurki wyglądają bajecznie, sycąc nasze oczy i dusze, to niestety nie mają nic wspólnego z prawdą historyczną. Jak wiec to drzewiej z tym orłem bywało? Spróbujmy się temu przyjrzeć.
Spłynął wolno przez ciche powietrzne ogromy,
usiadł na skale, złożył skrzydła ciemnopłowe,
pierś odął, dziób podnosząc, wcisnął w barki głowę,
i siedział zadumany, wielki, nieruchomy. (…)
I pewnie to między innymi te
cechy spowodowały, że orzeł jednym machnięciem skrzydeł wleciał w symbolikę
imperium rzymskiego, co w połączeniu ze starotestamentową tradycją, gdzie był
nośnikiem cech nikczemnych i negatywnych, znacznie opóźniło transmisje jego
symbolu jako znaku „herbowego” w obrębie chrześcijaństwa. Bowiem chrześcijaństwo
podchodziło do orła bardzo nieufnie. Na tyle nieufnie, iż po upadku Rzymu orzeł
praktycznie znika ze sceny, nie wychylając swojego dziobu z gniazda, do czasu
odnowienia idei cesarstwa przez Karola Wielkiego. Przywrócony do łask opływa w
nie do czasów dzisiejszych.
A jak to wyglądało na naszych ziemiach? Zakłada się, iż
pogańscy Słowianie w jakiś sposób czcili orła, ale nie nabrał on cech symbolu
całej społeczności. (wykopaliska na Wolinie- znalezione kości bielika wraz z
amuletem w formie ptaka – XI w. oraz kaptorga z drugiej połowy X w. znaleziona
w Gdańsku -zdobna w lewy profil ptaka – prawdopodobnie jest to orzeł, tu
interpretowany jako symbol związany z kultem św. Wojciecha).
![]() |
Denar Bolesława Chrobrego. Rok około 1000-1013. fot z internetu |
Kurczak, Orzeł, Paw. Jedna moneta a taki tłok.
Kogo i kiedy zaprosił nasz Bolek I Chrobry na kwadrat do
Gniezna, pisać chyba nie trzeba, ale przypomnę na wszelki wypadek, gdyby kogoś
męczyła chwilowa amnezja, czy też inaczej na pamięci swojej słabował. Rok 1000
i zjazd w Gnieźnie, na którym to nasz książę pokazał cesarzowi Ottonowi III
miedzy innymi ptaka -na monecie, a w zamian dostał włócznie i diadem. Widać od
razu między nimi zaiskrzyło i umyślili sobie, iż odtąd razem będą robić
politykę przez duże P, co za tym idzie urządzą Europę tak, że mucha nie siada i
pomiłuj Panbu. Co z tego wyszło nie jest tematem naszych dociekań, więc skupmy
się na tym książęcym ptaku. Pękaty brzuch zdobny w kilka kropek, na głowie
patrzącej w lewo (prawo dla oglądającego) trzy kreski, ogon wachlarzowaty
rozcapierzony, łapy kurze. Co to za ptak? O… napisano na ten temat już niejedną rozprawę
naukową, a pewności wciąż brak.
Są trzy tropy: kurczak, orzeł i paw.
Pierwsza z
nich właściwie jest odrzucana zaraz na początku i choć można się w tym
przedstawieniu dopatrywać zadziornego galijskiego kuraka lub swojskiego głuszca
czy cietrzewia to koniec końców ta teza się nie broni.
Zostaje zatem orzeł i
paw. Tu sprawa nie jest taka prosta. Orzeł, jako atrybut św. Wojciecha, którego
postać i legendę tak bardzo lobbował wtedy Bolesław Chrobry, świadomy potrzeby
posiadania własnego świętego najlepiej w formie relikwii, pasuje tu jak ulał. No i jakie piękne nawiązanie do czarnego orła
cesarstwa. Czyżby spryciarz Bolesław właśnie w ten sposób chciał pokazać
cesarzowi, iż nie wypadł sroce spod ogona i że są równymi graczami? Bo
późniejszą Długoszową opowiastkę jakoby cesarz naznaczył białym orłem Chrobrego
w myśl zasady: ja jako czarny orzeł władam ludami germańskimi, a ty orzeł biały
przewodzić będziesz słowiańszczyźnie, możemy między podobne opowiastki wsadzić.
Podobnie jak znaną legendę o trzech chłopakach Lechu, Czechu i Rusku.
Rozważając opcję orła, nie zapominajmy również o tym, że o tyle o ile na
początku chrześcijaństwu z orłem było nie po drodze, to po pewnym czasie ptak
ten przysiadł na samym szczycie panteonu symboli chrześcijańskich, stając się
atrybutem św. Jana Chrzciciela, symbolem
św. Jana Ewangelisty oraz symbolem samego Jezusa Chrystusa.
![]() |
czeski denar z ptakiem. Rok około 1000. fot z internetu |
No dobrze a co z pawiem?
To teraz najbardziej promowana naukowo ptasia opcja. Paw jako chrześcijański
symbol nieśmiertelności i życia wiecznego kojarzony jest z majestatem i
nieskazitelnością. W okresie wybicia monety to właśnie pawie były ptakami
królewskimi symbolizującymi majestat cesarski w Bizancjum. Te cechy sprawiają, że większość badaczy
skłania się do takiego interpretowania
przedstawienia ptaka z denara. Oczywiście nie wyssali tego z palca ani nie
wywiedli tych tez patrząc na wygląd przedstawiony na monecie, przemawiają za
tym liczne badania naukowe, których nie będę tu przytaczał bo ani to czas, ani
miejsce. Co bardziej dociekliwych odsyłam do literatury przedmiotu. Szeroko o
tym pisali S. Russocki, S. Suchodolski i B. Paszkiewicz. Jak już pisałem
wcześniej obecny stan wiedzy nie pozwala arbitralnie stwierdzić która ptasia
opcja jest tą opcją prawdziwą. Niestety wygląda na to, iż stan ten w
najbliższych latach nie ulegnie większym zmianom.
Skoro tak i skoro mogę w miarę bezkarnie
wybrać jednego z nich, to osobiście stawiam na orła. Sami powiedzcie, kurak
jakiś taki rosołowy, a paw to już w ogóle źle mi się kojarzy. Pamiętaj
nygusie masz być orłem, a nie strusiem(…) śpiewa pan Bukartyk i coś w tym
jest. Orzeł to…orzeł.
Któregokolwiek z ptaków ten moneciany gryzmoł przedstawia, w świetle naszej
sprawy ważne jest to, iż był to jednorazowy ptasi wyskok i że po tym incydencie
symbol ten zanika na około 150 lat. Zanika czyli nie jest poświadczony przez
żaden, rocznik, kronikę, pieczęć czy inne źródło historyczne. Czy to oznacza,
że w tym okresie, nie znajdziemy nigdzie na naszym terenie przedstawień orła?
Są i to nawet sporo. Ale nie są powiązane z osobą władcy i nie spełniają
warunku znaku rodowego.
Pierwszy jaki przychodzi mi na myśl to drzwi gnieźnieńskie gdzie w scenie XV
został przedstawiony wizerunek ptaka. Czy jest to orzeł? Nie wygląda, ale
wiemy, że to właśnie orzeł jest atrybutem św. Wojciecha więc raczej orzeł.
![]() |
Drzwi gnieźnieńskie kwatera XV. fot z internetu |
Następnego orła znajdziemy na rewersie denara Władysława II Wygnańca z około 1145r. Tam orzeł spada z nieba prosto na uciekającego zająca. Symbolizuje tu zwycięstwo dobra - prawdy nad złem, odwagi nad tchórzostwem. Oraz na denarze z orłem przypisywanemu Kazimierzowi Sprawiedliwemu wyemitowanemu prawdopodobnie pod koniec jego panowania.
![]() |
Denar z orłem i zającem Władysława II Wygnańca. fot z internetu |
![]() |
Denar z orłem Kazimierza Sprawiedliwego. fot. z internetu |
Wspomniane wcześniej kaptorgi. Jedna, wcześniejsza z Gdańska
i druga późniejsza bo z przełomu X-XI w. z cmentarzyska w Bodzi.
![]() |
gdańska kaptorga z orłem lub gołębiem. fot internet |
![]() |
Kaptorga z Bodzi. fot internet |
Orzeł z portalu z kolegiaty w Tumie pod Łęczycą (kto nie był to polecam -obok piękny skansen i odrestaurowany gród, a rzut beretem zamek w Łęczycy. Kawałek dalej piękny Nieborów z romantycznym parkiem i pałacem.) przysiadł na kapitelu zewnętrznej kolumny romańskiego portalu w roku około 1150-1160 i siedzi tam do dnia dzisiejszego.
![]() |
Romański portal w Tumie pod Łęczycą. fot. internet |
Następnym takim związanym z architekturą sakralną przedstawieniem
jest zwornik w koprzywnickim kościele św. Floriana w opactwie cysterskim,
datowany na około 1200r. Tu orzeł już zaczyna przypominać kształtem późniejsze,
heraldyczne, przedstawienia tego ptaka
jakie znajdziemy na późniejszych tarczach piastowskich książąt.
Zwornik z orłem w koprzywnickim kościele. fot. internet |
Dopiero w XIII w. orzeł dumnie niczym paw, wkroczył na
tarcze piastowskie. Rozpostarł skrzydła, zwrócił głowę w prawą stronę (lewą dla
oglądającego), strzepał pióra i zastygł w tej pięknej heraldycznej pozie
spoglądając troskliwym okiem na dziejów naszych koleje. Dodam jeszcze, iż
pierwszym który wpuścił go na swoją tarczę był prawdopodobnie książę Kazimierz
I panujący w Opolu, a był to rok 1222-1230. Potem poszło już lawinowo. Były co
prawda pewne odstępstwa np. kujawska hybryda Łokietka czy czarne śląskie orły z
półksiężycem. Ale to już całkiem inna historii warta osobnego wpisu. Jeśli
chcecie takowy przeczytać, dajcie znać w komentarzach, albo lepiej naukowe
opracowania poczytajcie, a nie moje bajdurzenia.
![]() |
pieczęć Kazimierza I Opolskiego. rys domena pub. |
Okres w którym nasz bohater- orzeł pojawia się na tarczach, czyli
wiek XIII to czas reprezentowany w naszej grze przez podręcznik ery Krucjat, co
za tym idzie nijak nam wsadzać ptaka na tarcze i chorągwie wczesnych Piastów.
Jak ich więc malować? Osobiście polecałbym aby podobnie do innych armii ery wikingów.
Kolory stonowane ziemiste, na tarczach pasy szachownice itd. unikając symboli
pogańskich, chyba że robimy armię poprzedzającą naszego pierwszego króla. Jeśli
ktoś musi to dowódcy namalowałbym orła z Bolesławowego denara A co
się stanie jak sobie pomaluje orła spytacie? A nic się nie stanie, poza tym że
będzie trochę śmiesznie wyglądało. Tak jakbym swojego komtura Hermana pomalował
w barwach niemieckiej panzerwaffe, z charakterystycznym krzyżem i symbolem
pogańskim. To Niemiec i to Niemiec, a te
kilka lat różnicy… a prawie się udało nie wspominać o Hermanie.
Tamtaradej!
Czekam na relacje z Grand Melee Poland 2024:)
OdpowiedzUsuń